Czyli gdzie idziemy?
W jaką stronę zmierzamy?
Dokąd biegniemy i za czym łazimy?
Nieraz się nawet włóczymy albo i człapiemy...
Są tacy, którzy się muszą przywlec, kiedy innym wystarczy się napatoczyć...
Jest wiele sposobów na to, by się poruszać. Najciekawszy i arcyważny pozostanie chyba zawsze kierunek...
O CO WŁAŚCIWIE NAM CHODZI...?