Menu Zamknij

Czy nie żal

Czy nie żal nam jedyne życie

zamknąć do świata przed ekranem

zostawić las niebo gwiaździste 

pożegnać siebie z oceanem

 

Czy nie żal nam zachodów słońc

startych plecaków pod górami

strumyków w krtani czystej wody

cichych motyli nad polami

 

Czy nie żal nam całą tęsknotę

drugiego serca duszy ciała

uwięzić w klawiaturze klików

dla których dusza nie powstała

 

Czy nie żal szczęścia które nasze

a bardziej wolne ludzkie większe

rozbijać w postach zwijać w lajkach

nie wierząc że jest w tym co głębsze

 

Czy nie żal nam straconych chwil

godzin, miesięcy może lat

których nie wróci nawet Bóg

choć mógł z niczego stworzyć świat

 

Boże nasz drogi pomóż Panie

zostawić sieci i wspólników

odkrywać ludzi jeża kosmos

pochować w sobie niewolników

 

Narzędzie niech będzie narzędziem

a człowiek jego mądrym panem

który nie po to zrobił klatkę

by zamknąć siebie w niej na amen.

 

A jeśli siebie pozamyka

i klucz wyrzuci za myślenie

niech żal roztrzaska każdą klatkę

przynosząc szczęścia uwolnienie

 

22 XI 2017

Opublikowano w Wierszyki